Od dawna mieszkańcy oraz biznesmeni w rejonie Piły i Poznania apelują o budowę dróg S10 i S11. Ich brak stanowi istotną przeszkodę w rozwoju nie tylko miasta, ale też całego regionu. Jak mówi minister infrastruktury Dariusz Klimczak, niewystarczająca infrastruktura drogowa wpływa negatywnie na rozwój gospodarki, podobnie jak niedostateczny krwioobieg wpływa na zdrowie człowieka. Wskazuje, że poprawa jakości i dostępności dróg to korzyść dla wszystkich – zarówno przedsiębiorców, którzy mogą szybciej transportować swoje towary, jak i dla zwykłych obywateli, uczestników codziennego ruchu drogowego.
Podpisanie umowy na realizację nowego, 13-kilometrowego odcinka trasy między Witankowem a Piłą Północ jest zatem wielkim krokiem naprzód. Koszt tej inwestycji wynosi ponad 700 milionów złotych i obejmuje budowę dwóch węzłów drogowych, Starej Łubianki i Piły Północ, sześciu wiaduktów, czterech estakad, a także przejść dla zwierząt.
Minister rozwoju i technologii, Krzysztof Paszyk, podkreśla, że zmienia się postrzeganie regionu jako „drugiej kategorii”. Wielkopolska, zachodnie Pomorze i Lubuskie nie będą już pomijane przy realizacji ambitnych i kosztownych inwestycji infrastrukturalnych, które dotychczas koncentrowały się głównie na wschodzie kraju. Ta zmiana stanowi ważny element strategii rozwoju tych regionów.