Mieszkańcy Czarnkowa przeżyli przerażające zdarzenie, kiedy to 40-letni mieszkaniec gminy wpadł w szał i zaczął rzucać młotkiem w swojego ojca z zamiarem zabicia go. Dodatkowo zaatakował również swoich sąsiadów. Wszyscy poszkodowani zostali przewiezieni do szpitala na leczenie.
Policjanci poinformowali o swoich wstępnych odkryciach dotyczących 40-latka, który wjechał swoim pojazdem w bramę i budynek gospodarczy sąsiedniej posesji. Kiedy sąsiedzi wyszli na zewnątrz, aby zbadać sprawę, zachowywał się on nieobliczalnie i zaatakował ich młotkiem. Najpierw uderzył w głowę sąsiada, a następnie uderzył w twarz sąsiadkę, która próbowała udzielić pomocy małżonkowi. Ponadto zastraszył małą córkę groźbą wyrządzenia krzywdy fizycznej. Następnie wbiegł do mieszkania i uderzał ojca młotkiem oraz próbował go wyrzucić przez okno, ale próba ta była nieudana.
Karolina Górzna-Kustra, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Czarnkowie poinformowała, że sąsiedzi z obrażeniami ciała trafili do szpitala. Na szczęście odniesione obrażenia nie zagrażały życiu. Ojciec sprawcy trafił do szpitala z poważnym urazem głowy.