Na terenie jednostki pilskiej Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą doszło do znaczącego odkrycia. Funkcjonariusze natrafili na nielegalną plantację konopi, z której zdołali zabezpieczyć prawie 6 kg sadzonek. W wyniku śledztwa, dwoje mężczyzn w wieku 24 i 25 lat usłyszało zarzuty. Jeżeli zostaną uznani za winnych, grozi im kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
Sytuacja miała miejsce w poniedziałek 29 lipca, kiedy to funkcjonariusze prowadzący działania przeciwko przestępczości gospodarczej natknęli się na nielegalną uprawę konopi. Plantacja znajdowała się w lesie w pobliżu miejscowości Miasteczko Krajeńskie. W trakcie przeszukiwania terenu policjanci odnaleźli kilka miejsc, w których były ukryte sadzonki konopi. W sumie, udało im się zabezpieczyć 30 sztuk sadzonek o łącznej masie niemalże 6 kg.
Po trzech dniach intensywnych czynności śledczych organom ścigania udało się ustalić właściciela plantacji. Okazał się nim 25-letni mężczyzna zamieszkujący powiat pilski. Bez zbędnych ceregieli przyznał on się do zarzutów dotyczących uprawy konopi innych niż włókniste. W toku dalszych działań okazało się, że z nielegalną działalnością powiązany jest również 24-letni kompan zatrzymanego. Obaj usłyszeli zarzuty dotyczące wspólnego i umyślnego uprawiania znacznej ilości konopi innych niż włókniste.
Jeżeli zostaną skazani, grozi im kara do 8 lat pozbawienia wolności. Na czas trwania śledztwa, Prokurator Rejonowy w Chodzieży zastosował wobec obu mężczyzn środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.