W ciepłe niedzielne popołudnie miłośnicy żużla skierowali swoją uwagę na Tarnów. Tamtejszy stadion stał się areną zmagań w ramach Krajowej Ligi Żużlowej, gdzie odbywało się zaległe spotkanie drugiej kolejki pomiędzy miejscową Unią a Polonią Piła. Goście przegrali rywalizację, kończąc ją z wynikiem 39:51.
Mecz ten był pierwotnie zaplanowany na wcześniejszy termin, ale musiał zostać przełożony ze względu na niekorzystne warunki atmosferyczne. Przed rozegraniem tego spotkania, zawodnicy z Tarnowa nieustannie zdobywali zwycięstwa w swoich domowych meczach, pokonując takie drużyny jak Kolejarz Opole czy Optibet Lomotiv Daugavpils. Dodatkowo odnieśli zwycięstwo również podczas meczu wyjazdowego w Daugavpils.
Tarnowianie udanie rozpoczęli niedzielne spotkanie, zdobywając przewagę punktową już na samym początku. Pierwsza rywalizacja kończyła się wynikiem 5:1 na korzyść gospodarzy, dzięki imponującej postawie Daniela Jelaniewskiego i Adriana Cyfera. W kolejnym biegu walka na torze była bardziej zacięta, ale to miejscowi zawodnicy utrzymali swoją przewagę, szczególnie po trzecim biegu, gdzie na metę jako pierwsi dojechali David Bellago i Timo Lahti.
Po czterech turach na torze, tarnowscy żużlowcy prowadzili z ogromną przewagą punktową 16:8. Mimo starań, gościom nie udało się odrobić strat. Przed ostatnimi decydującymi rundami, Polonia Piła przegrywała 31:47. Końcowy triumf przypadł więc drużynie z Tarnowa, która wygrała cały mecz 51:39. Jednak ostatni bieg należał do gości, gdzie podwójną wygraną zapewnili sobie Norbert Kościuch i Wiktor Trofimow.