W Wyrzysku gmina wymyśliła nowe wyjątkowe wydarzenie. W nietypowym sposób postanowili wspomóc mentalność Ukrainy. Stworzyli skwer ukraiński, gdzie zasadzono ponad 100 różnorodnych drzew. Ta wyjątkowa akcja odbyła się ze względu na uczczenie stulecia związku ochotniczych straży pożarnych. Ukraińcy nie kryli swojej radości. Dokładnie w Wielki Czwartek mieszkańcy Wyrzyska i okolicznych miejscowości postanowili zakasować rękawy, aby w tej wyjątkowy sposób uczcić niezwykle ciekawe okoliczności związane zarówno z uchodźcami, jak i powstaniem ochotniczej straży pożarnej.
Posadzili ponad sto drzew, które będą upamiętniały tę niezwykle ważną datę. Ta wyjątkowa akcja była świetnym sposobem na to, aby w przyjazny i nieprzymuszony dla nikogo sposób budować solidarność ludzi z dwóch państw. Istotne dla okolicznych mieszkańców stulecie ochotniczych związków straży pożarnej zostało połączone z pomocą mieszkańcom Ukrainy. Wiele osób nie bało się z tej okazji wziąć do ręki łopaty, aby zasadzić ponad sto drzew.
Fantastyczny czyn społeczny, który pomógł podbudować mentalność Ukrainy
Wiele osób cieszy się z tego, że podczas tej nietypowej okazji przyłączyło się mnóstwo osób niekoniecznie związanych z tym, aby mieć w interesie sadzenie drzew. Ponieważ na miejscu mogliśmy spotkać radnych rady miejskiej, a także niektórych pracowników służb porządkowych. Dzięki temu wszyscy mogli poczuć się tak, jakby liczni przedstawiciele bardzo różnorodnych grup społecznych wspólnie wspierali działania Ukrainy. W parku wyrzyńskim pojawiła się także poseł Marta Kubiak, która dodawała ducha do atmosfery.
Uchodźcy z Ukrainy widzą, że Polacy w wielu lokalizacjach rozsianych po całym naszym kraju chętnie witają z otwartym sercem tych, którzy potrzebują naszej pomocy najbardziej. Z najnowszych statystyk wynika, że aktualnie w Polsce przebywa około 3 miliony i ponad 200 tysięcy uchodźców uciekających z państwa ogarniętego wojną. Większość Polaków natychmiast oferowała pomoc w różnej postaci. Nie tylko materialnej, ale także mentalnej. Ci, którzy mieli takie możliwości, wspierali uchodźców jedzeniem lub schronieniem.