Warto pamiętać o tym, że nadal mamy do czynienia z sytuacją pandemiczną. Dlatego też warto przygotować się na wszelkie okoliczności związane z koronawirusem. Policja coraz częściej rewiduje sklepy. Okazuje się, że policja poszukuje osób, które nie noszą maseczki. Coraz częściej w związku z tym występują do sądów i starają się ukarać ludzi mandatami. Sprawa związana z noszeniem maseczki nadal nie została w pełni uregulowana prawnie. Jednak możemy spodziewać się tego, że zostaniemy ukarani, jeśli takowej nie posiadamy.
Policja upewnia się, że ludzie uczęszczający do sklepów mają zasłonięta twarz oraz nos. Policjanci w jeden weekend potrafią zatrzymać nawet kilkadziesiąt osób bez maseczek. Taka sytuacja przybiera różne rezultaty. Czasami starają się ukarać mandatem, a czasami jedynie dają pouczenie. Są również takie przypadki, gdzie policja nie tylko daje mandaty, ale także kieruje wnioski do sądu. Tymczasem ministerstwo zdrowia ponownie informuje nas o nowych rekordach w dziennej liczbie zakażeń koronawirusem. Wkrótce będziemy mogli spodziewać się tego, że nadejdzie tak zwana piąta fala. Wraz z nią prawdopodobnie nadejdą nowe obostrzenia, zamiast luzowania przepisów w gospodarce. Obowiązek zakrywania nosa jest coraz bardziej skrupulatnie egzekwowany przez policję. Policja uważa, że mandat wystawiony za brak maseczki jest w pełni legalny, ponieważ w grudniu 2020 roku została uchwalona odpowiednia ustawa. Innymi słowy, policjanci wskazują na to, że nakaz zakrywania ust oraz nosa jest w pełni legalny od ponad roku.